15 maja 2012

Peeling enzymatyczny Lirene!

Delikatnie złuszczający peeling enzymatyczny? Sprawdzamy? Pewnie!


Kosmetyk przeznaczony jest dla osób, które mają skórę wrażliwą, skłonną do podrażnień, naczyniową lub bardzo suchą. Peeling wygładza 
i przywraca blask skórze. Jest odpowiedni dla skóry w każdym wieku.

Niestety nie jest to kosmetyk do mojego rodzaju cery, ale przecież musiałam
go wypróbować! 



 
Peelingu powinno się używać dwa razy
w tygodniu dla zachowania zawsze promiennej
i wygładzonej cery. Jest łatwy w aplikacji,
ja nałożyłam go najpierw na dłonie i następnie na twarz. Oczywiście do nakładania peelingów
i masek najodpowiedniejsze są pędzle.
Ominęłam okolice oczu i delikatnie masowałam przez 2-3 minuty. Następnie zmyłam ciepłą wodą, twarz przemyłam tonikiem i nałożyłam krem matujący.
Muszę przyznać, że skóra była wygładzona
i promienna, ale bez przesady. 

Peeling jest delikatny w dotyku, dobrze się rozprowadza, konsystencja jest zrównoważona. 
Uważam, że największym atutem tego produktu jest przepiękny zapach! 
W składzie produktu jest enzym z papai, który ma na celu złuszczać zewnętrzne warstwy naskórka. Nie zauważyłam, żeby peeling w większym stopniu usunął martwy naskórek, po prostu odświeżył cerę. Posiada również kompleks 3 ziół, które mają na celu pobudzanie procesu odnowy naskórka wzmacniając ścianki naczyń włosowatych.  Podsumowując, produkt jest odpowiedni dla osób mało wymagających.   
Kupiłam ten preparat w drogerii Kama. 
Cena to około 16zł, pojemność to 75ml.



 
Ja uważam, że jest to produkt TRY! A Wy? Głosujcie Buy, Try or Die! Klikajcie pod postem!

2 komentarze:

  1. Nie ma się co czepiać. Piling jak każdy inny. Mam taki w swojej toaletce, widzę, że ktoś z rodziny mi go podbiera bo jest go coraz mniej. Jak znasz lepszy enzymatyczny peeling to go poleć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam peeling enzymatyczny z Dermiki, ale nie wiem czy jest on w detalu czy tylko w profesji.

    OdpowiedzUsuń